czwartek, 24 stycznia 2013

Dla niemowlaczka...

Ostatnią moją dumą jest komplecik dla dzidziusia. Butki, czapeczka i szaliczek. Mama wystroiła córeczkę i przesłała mi zdjęcie. Wyraziła również zgodę na publikację zdjęcia. Oto mała modelka w kompleciku od "ciotki". Największy kłopot miałam z rozmiarem butków i czapeczki, ale dałam sobie z tym radę.




Jak małe, tak zabawne... Rękawiczki dla maluszka.
Mają około 12,5 cm długości i 5 cm szerokości.

"Druciane"wygibasy

Mój komplet zimowy i czerwony szalik dla bratanka. Robiony specjalnie pod kolor jego czapki. W dumę wbił mnie fakt, że zaczepił go obcy człowiek z pytaniem skąd ma taki szalik. Niby nic, a cieszy. ;)






Moje filcowanie

Tak sobie sfilcowałam, na sucho. Biedroneczka dla dzieciaczka i korale dla mnie. Ubaw  miałam po pachy. To był pot, krew i łzy ;). Raz igłą po filcu i raz po palcu. Korale uległy metamorfozie. Ładniej osadziłam koraliki pomiędzy filcowymi kulami. Pomiędzy nimi wiązałam węzły makramy. Jak zrobię zdjęcie poprawionych korali, to wstawię.




Jeszcze bombeczka

Co prawda okres Bożego Narodzenia już minął, ale chcę pochwalić się swoją pracą. Łatwa, szybka 
i przyjemna. Była prezentem imieninowym dla Ewy. Bombkę ozdobiłam metalicznymi taśmami pasmanteryjnymi.Zdjęcie zrobiłam komórką u solenizantki.