niedziela, 25 września 2011

Mały jeż w "wielkim" mieście...

Któregoś wieczora wyszłam do pobliskiego sklepu na zakupy. Jakież było moje zdziwienie, gdy zobaczyłam przed wejściem małego jeżyka. Też postanowił zrobić zakupy. Ludzie jeżdżą do lasu, to zwierzęta w przeciwną stronę.




Co widać i słychać w lesie


Z moich wakacyjnych wyjazdów do lasu mam kilka zdjęć grzybów. Jeszcze z sierpniowych wypadów. Te, które znam, zabrałam. Reszta została w lesie. Wczoraj pojechałam do lasu. Niestety - las wycięty. Nie minął miesiąc, a części lasu nie ma. Bierze w łeb orientacja po charakterystycznych punktach, bo ich po prostu nie ma. Nawet ukształtowanie terenu zmienia się rozjeżdżone ciągnikami. Mam jednak nadzieję, że w miejsce wyciętego, pojawi się nowy las. Szkoda tylko, że trzeba na niego czekać wiele lat. Mam nadzieję, że dożyję. ;-)
A oto moja galeria zdjęć grzybów zrobiona w lasach nieopodal mojego miasta. Zdjęcia robiłam aparatem w komórce, dlatego jakość zdjęć nie jest najlepsza.

Koźlarz czerwony


 

Jesienne róże...

Dawno nic nowego nie zrobiłam i nie zaglądałam tu. Od powrotu do pracy z dłuuugiego urlopu nie mam za wiele czasu. Nawet nie udaje mi się wyjeżdżać na grzyby, chociaż bardzo to lubię.
Teraz jednak zmobilizowałam się, bo chciałam zrobić bukiecik róż koleżance, która wychodziła za mąż. Szybko idzie wykonanie różyczek z brzegami zawijanymi metodą cukierkową. Teraz jednak ubiegła mnie w tym inna koleżanka. Nie chciałam się powtarzać i zrobiłam różyczki z pojedynczych płatków. Wymagają więcej pracy, ale wyglądają delikatniej :D