poniedziałek, 7 marca 2011

Pisklakowo :-)

Dokończyłam trzeciego kurczaka zdobionego wstążeczkami. Trzeci potrzebny był, żeby zapełnić miejsce na świeczniku będącym  teraz podstawką dla moich pisklaków. Poza tym, jakoś tak jednemu smutno by było. Stoją sobie wszystkie na komodzie i cieszą oko, no może i dwoje oczu ;)





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz